Cześć!
Nie było mnie tu trochę, tęskniliście?
Nie leniłam się - w tym czasie spełniałam marzenia.
Wielu z Was pewnie już widziało, inni przeczytają o tym dopiero teraz.
Otworzyłam we Wrocławiu Concept Store - 71concept.
Nie sama, bo z drugą taką, co wciąż marzy i biega za spełnieniem swych wariacji - dobry team to podstawa!
Concept mieści się w niewielkim metrażu przy ul. Glinianej 58/1b we Wrocławiu.
Jest prosty, przejrzysty z dużą ilością miejsca na oryginalne akcesoria, dodatki i kreacje polskich małych marek modowych.
Sama
mam swoją ; MAI BS. Spore już grono odbiorców, które udało mi się do
siebie przekonać przez prawie już dwa lata mogę w końcu zobaczyć na
żywo, porozmawiać i spełnić ich małe marzenia.
Wstałam dziś
rano i zastanawiałam się czy jestem zadowolona z tego co osiągnęłam -
nigdy w 100% nie jestem. Stawiam sobie cele i dążę do ich spełnienia, a
gdy już je spełnię, wymyślam kolejne - i tak w kółko. Nie gonię za
pieniędzmi, za sławą, chciałabym być szczęśliwa, nie być zależna,
chciałabym cieszyć się z tego co robię nie myśląc, że mam nad sobą bat,
który tylko czycha by mnie skarcić za me poczynania, albo, że muszę
liczyć na innych, bo sama sobie nie poradzę. Jestem sobie sterem i
okrętem.
Kobieta w dzisiejszych czasach powinna być silna i
niezależna. Nie po to, by rywalizować z partnerem, ale po to, by móc
czuć się ze sobą dobrze, pozwalać sobie na to na co ma ochotę i dla
świadomości swojej własnej wartości. Wiem, że dla wielu to kwestia
sporna, bo jesteśmy wielobarwni i mamy własne podejście do życia. Od
dłuższego czasu postępuję zgodnie z tym modelem i czuję się prawdziwie
szczęśliwa.
Dzisiaj wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych, że
wszystko czego pragniemy jest w naszym zasięgu. Można krytykować to
zdanie i mówić, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, bo co ma
powiedzieć rencista, kobieta na zasiłku, albo ten, który nie może
znaleźć pracy. Każdy z Nas powinien czasami ze sobą porozmawiać, tak
szczerze. Znaleźć w sobie wartości i umiejętności, dzięki którym jest w
stanie pracować nad poprawą jakości swojego życia. Nie zadawać pytań w
przestrzeń do Świata ; "Dlaczego mi nie wychodzi", tylko zapytać siebie :
"Ile zrobiłem by się udało". Jeśli ułożyć sobie w głowie odpowiedni
system wartości i nastawienia do życia, to wszystko okazuje się być
bardzo proste.
Mogłabym o tym pisać i pisać. Nie dostałam tego
wszystkiego co posiadam w ładnie opakowanym pudełku z kokardą. Nikt mi
nigdy nic nie dał i do wszystkiego doszłam sama. Wstaje rano, patrze w
lustro i uśmiecham się do swojego odbicia, każdy przecież o tym marzy -
by czuć spokój, szczęście i spełnienie - prawda? Wystarczy wiara w siebie
i dużo pracy. To naprawdę się opłaca.
Zachęcam Was do zmiany podejścia, wiary w siebie i własne umiejętności oraz możliwości.
Dzisiejszy Świat daje ich mnóstwo, możesz być kim chcesz - wystarczy się trochę postarać.
A wy? Jakie macie marzenia? Co chcielibyście osiągnąć? I co już zrobiliście w tym kierunku?